www.naszafamilia.fora.pl

[Andrzej-emeryt]

Mam 70 lat. Pracowałem przez 40 lat. Od 5 lat jestem na emeryturze za 1500 zł miesięcznie. To wychdzi dziennie 50 zł na życie i wszsytkie inne wydatki, które wynoszą co najmniej połowe mojej emerutury. To na życie zostaje po 20-25 zł dziennie. Z tego około 200 zł miesięcznie wydać muszę na ... rozwiń całośćlekarstwa.

Moja emerytura jest tak niska, bo odprowadzałem od najniższych zarobków. To co teraz dostaję, to są moje pieniądze. Państwo mi je zwraca. Nikt do mnie nie powinien do mnie dołacać. Jeżeli rząd mówi, że do mnie dopłaca, to KŁAMIE. Przetrwonił moje pieniądze, a tera chce, żeby inni mysleli, że to ja jestem darmozjadem.

[~prosta prawda]

do ~Andrzej-emeryt:

Jesteś w błędzie, to nieprawda że to nasze pieniądze które odłożyliśmy dostajemy na starość. To obecne pokolenie pracuje na twoją emeryturę tak jak ty pracowaeś na swoich rodziców. Wyobraź sobie że nie rodzą się dzieci i czy będziesz miał swoją emeryturę jeśli będą tylko emeryci. Należy dbać żeby ...te pieniądze nie dostawały w ręce oszustów i pasożytów

[~??]

do ~prosta prawda:
To żle, jeśli jest tak, jak mówisz.Jego pieniądze wpłacane sukcesywnie co miesiąc powinny być kumulowane i powinny być tak wykorzystywane, żeby "pracować na siebie " przez co kwota wpłaconych przez niego pieniędzy powinna być dzisiaj inna ; powinna być większa.

Teraz z tej większej kwoty powinny być mu wypłacane co miesiąc kwoty tytułem odpowiednio skalkulowanej emerytury , zaś pozostałe pieniądze dalej powinny pracować, żeby się pomnażać.
Jeśliby umarł nie wykorzystawszy całego kapitału, pozostałe jego pieniądze powinny wejść do masy majątkowej która jest przedmiotem spadkobrania.

To żle, że wymyślony, stosowany de facto system nie działa na w/opisanych zasadach, że jego pieniądze ktoś roztrwonił, a teraz wypłaca się mu emeryturę z jakichś pieniędzy obcych osób, których on nawet nie zna i które nie mają wobec niego żadnych zobowiązań.. Ten system wymyślił jakiś wariat , kto to wymyślił, żeby tak obracać środkami przymusowo egzekwowanymi od ludzi najczęściej wbrew ich woli.
Proszę powiedzieć : co w tym systemie jest normalnego ???

To jest jakaś straszna hucpa

[~Andrzej-emeryt]

do ~prosta prawda:
To,że obecne pokolenie pracuje na mnie to wiem, bo poprzednie rządy straciły moje pieniądze, które odprowadzałem jako składki. Nieoradą jest, że moje składki szły na moich rodziców, bo żyli w innym systemie emerytalnym, a wypłacane im emerytury szły ze środków państwowychz zysków od produkcji ... rozwiń całośćprzemysłowej z przejętych fabryk, obiektów i z gotowej infrastruktury miejskiej i rolnej.

Było bezpłatne leczenie, wczasy i dużo ulg dla poszczególnych branż. Były pieniądze i nie było długów państwowych. Dopiero za Gierka powstały długi, które juz spłaciliśmy. Długi które teraz mamy, wielokrotnie przewyższają prl-owskie, a ludzie żyją za takie same pieniądze, które mają mniejszą wartość.

[buchachacha]

do ~Andrzej-emeryt:
Pewnie do "Solidarności":należałeś to masz czego chciałeś. Oszukali was, gdzie te słynne postulaty, czy coś zrealizowali ? To nie płacz teraz.

[~Andrzej-emeryt]

do ~buchachacha:

gdybym był tak arogancki jak Ty, to wypaliłbym ci taką samą rakietę,np: "Ty pewnie należałeś do ZOMO" albo " Chyba byłeś w tej samej SOLIDARNOŚCI jako podstawiony TW", ale przecież nie o to tu chodzi. Ja nie płaczę, ja spokojnie przedstawiam fakty, nikogo nie obrażając.

[~a]

do ~Andrzej-emeryt:
Ale mam nadzieję, że zrozumiałeś, że tekst dotyczy Japonii, bo już na Twoją edukację na pewno państwo płaciło.

[~LOLek]

do ~Andrzej-emeryt:

Mało tego - państwo zarobiło jeszcze na Tobie obracając Twoimi pieniędzmi. Jednak nie dziw się że teraz niechętnie wypłaca Twoje pieniądze skoro urzędasy przynajmniej połowę tych pieniędzy ukradli wypłacając sobie 13-ki, dywidendy i inne premie.Zastanawiam się dlaczego takiego Taro Aso z Japonii ... rozwiń całośćludzie od razu nie wywiozą na taczkach.

[Andrzej-emeryt]

do ~a:
Tekst dotyczy Japończyków, ale został również opublikowany w Polsce dla Polaków. Jak myślisz po co? Według mnie po to, aby nas oswajać z rozwiązaniem problemu ekonomicznego. Jednym z takch rozwiązań jest eutanazja "za zgodą" uśmiercanych. Dotyczy to nie tylko ludzi starych, ale młodym łatwiej przeł...knąć eutanazję starego człowieka niż np. chorego, o innej orientacji, niepełnosprawnego, albo nieopłacalnego.

To ostatnie dotyczy m,in. pojawiających się tendencji ekonomicznego wykorzystania dzieci przez pedofili. Już się tłumaczy Polakom,że pedofilia to tylko INNOŚĆ (jak homoseksualizm). Dzięki takiemu oswajaniu, zboczeńcy niedługo będą mogli legalnie uprawiać pedofilię, a przemysł erotyczny będzie mógł sporo zarobić.

Reasumując: pisanie o eutanazji w Japonii tylko pozornie nas nie dotyczy. To jest medialne oswajanie nas z planowanym rozwiązaniem ekonomicznym w Polsce.

[~Wlad]

do ~Andrzej-emeryt:

Panie Andrzeju, pracowalem naukowo 10 lat i reszte w przemysle. Moja obecna emerytura jest nizsza od pana. I tez mam koszty, i nie lamentuje.

Co mam robic koncze 73 lata, po operacji serca. Pracuje dorywczo, cale zycie pracowalem, kazdego dnia. Czy z tego powodu mam narzekac, to ja jestem nieudolny ... , ze nie poszedlem do pracy na budowe, albo do jakiegos biura projektow.

Bylem naukowcem, i jestem z tego zadowolony.
Nie kwekaj pan , ma pan sily i ochote to zabierz sie pan za robote. A najlepiej nie jesc takiej ilosci lekarstw, i tak nie pomoga. Pora sie nam zbierac i nie psuc powietrza mlodym!!!!!!!!!

[~LOLek]

do ~Wlad:
Tu nie chhodzi o lament tylko o to CO PAŃSTWO ZROBIŁO Z PIENIĘDZMI które zostały odprowadzane na zus przez naszych rodziców?

A po drugie ile ma pracować? Zgodnie z prawem ma przyznaną emeryturę i chciałby godnie za nią żyć - nie w luksusach ale nie w biedocie.

Skoro rząd non stop podnosi ceny to ...niech non stop podnosi emerytury - choć w tym samym stopniu co ceny. Skoro zus obraca tymi pieniędzmi i ZARABIA na nas to niech dołoży z odsetek do naszych emerytur i rent.

[~Mar]

Gdzie są pieniądze ze składek emerytalnych?

Trochę dużo czytania, ale to są fakty!

Warto czasem myśleć samodzielnie.

Rządowe statystyki mówią, że średnia pensja w Polsce to ok. 3600. To znaczy, że średnie składki emerytalne to 703,08 zł miesięcznie - procent składki emerytalnej do ZUS jest stały, określony ustawowo.

Liczba pracujących na koniec II kw. 2011 to 16,163 mln. Możecie te dane sami zweryfikować przeglądając oficjalne strony rządowe, sięgając do oficjalnych statystyk GUS.
Miłej zabawy. Ale co z tego wynika??

BARDZO WIELE, a właściwie BARDZO DUŻO. Dużo czego??

PIENIĘDZY, oczywiście.

Pomnóżcie urzędową i oficjalną liczbę zatrudnionych i oficjalną i bardzo urzędową średnią składkę emerytalną do ZUS. Powinno Wam wyjść miesięcznie 11 375 519 400 zł, czyli ponad jedenaście miliardów trzysta siedemdziesiąt pięć milionów.

To gigantyczne pieniądze, a jest to tylko składka emerytalna.

Bawmy się dalej: pomnóżcie to razy 12 miesięcy, a wyjdzie na to, że w skali roku jest to 136 506 232 800 zł. Kończą się Wam okienka w kalkulatorze?
Mnie też.
Zatem powiem, że jest to słownie ponad 136 miliardów 506 milionów zł w roku.

Mamy w Polsce około 5 mln emerytów, dokładnie - w marcu 2011 było ich 4,979 mln.
To znowu wg. oficjalnych, rządowych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk.

Rencistów nie liczę, bo już na pewno nie zmieszczą mi się w kalkulatorze, a poza tym - na nich jest OSOBNA składka!!!.

Wychodzi mi zatem na to, że rocznie jest to średnio 27301 zł na emeryta,
czyli miesięczna emerytura średnio powinna wynosić 2275,00 zł.

Tymczasem średnia emerytura - znowu wg rządowych, oficjalnych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk wynosiła w tymże marcu 2011 zaledwie 1721,00 zł.

Czyli o 554 mniej niż wynika ze składek wyliczonych na podstawie danych statystycznych rządu RP, GUS, ZUS, KRUS i każdy inny SRUS.

Jak policzycie dalej, to wyjdzie Wam NADWYŻKA rzędu 32% w stosunku do wydatków na emerytury (czyli średnio ZUS jest na plusie około 2,5 miliarda zł miesięcznie, czyli 30 miliardów rocznie!!!).

Tymczasem, rząd ubolewa, że budżet dopłaca ponoć do emerytur dziesiątki miliardów rocznie.

Jesteście zdumieni??
To przeliczcie jeszcze raz.
Też liczyłem, bo nie wierzyłem.
Wniosek jest taki:

ktoś z trójki: GUS, ZUS, Rząd RP łże.
ŁŻE W BEZCZELNY SPOSÓB.
Gorzej: dopuszczam możliwość, że łże więcej niż jeden, a nawet że łżą wszystkie wymienione instytucje.
Taki jest mój wniosek.
Ale jest też PYTANIE: co dzieje się z nadwyżką???

I takie są wnioski wynikające z oficjalnych danych statystycznych.
Chyba, że Rostowski przesłał sfałszowane dane do GUS, wszak to, używając eufemizmu, mistrz kreatywnej księgowości.

Załóżmy jednak, że dane oficjalne są prawdziwe, a więc wnioski zeń wynikające także.
Proszę sobie wyobrazić, jaka gigantyczna nadwyżka powstanie przy wydłużeniu czasu pracy potrzebnego do osiągnięcia wieku emerytalnego.

Oczywiście, pracy tej i tak nie ma, a bezrobocie zamiast maleć wciąż rośnie, co również potwierdzają dane oficjalne.
Na co ma pojść taka nadwyżka??
Na zrzutkę na Greków??
Włochów??
By żyło im się jeszcze lepiej??
Gdzie jest kasa!!!
Jeśli tak jak ja, jesteś przeciw kłamstwom rządzących, to proszę skopiuj to na inne fora, aby jak najwięcej osób mogło to przeczytać, zanim zostanie usunięte.
Ludzie kiedy w końcu wyjdziemy na ulice i zaczniemy walczyć o swoje? pieniądze???"

[Andrzej-emeryt]

Panie Wlad,
cieszę się, że Pan, mimo swojej gorszej sytuacji pociesza mnie lepiej sytuowanego.Dziwnie Pan kończy swoją wypowiedź, gdyż po rzuceniu we mnie dużą ilością pozytywnej energi (mam jej teraz tyle, że mogę się nia podzielić) awansował Pan siebie do stopnia generała samobójców.
Ponieważ nie mam zwyczaju kwękać, a po dzisiejszej wymianie poglądów dostałem powera i posłucham Pana : "pora się zbierać i" .... wyjść na spacer do lasu, żeby nie siedzieć w zepsutym powietrzu. Pozdrawiam serdecznie.

[Józef:]

Jestem w podobnej sytuacji co Andrzej -Emeryt, ale u mnie jest jeszcze pyskacz w rodzinie, a konkretnie mój syn, którego wychowałem, wykształciłem, a teraz mam na karku, bo chociaż dopiero w wieku 30 lat ożenił się, to nie stać go było na kupienie i urządzenie sobie mieszkania. Mieszka więc u mnie. Ale on tego nie docenia, że jest ciężarem dla mnie, bo to ja musiałem jego wychowując i kształcąc równoczesnie zadbać o jego przyszłość czyli pomóc mu udostępniając część mieszkania. Jego żona natomiast uważa, zę to ja jestem dla nich kulą u nogi i chciałaby, abym jak najszybciej kopnął w kalendarz.

[~realista_RP]

No niestety to nie PRL że dostawało się z zakładu pracy przydział na mieszkanie za grosze. Każdy głąb dostawał który tylko pracował. A dzisiaj żaden pracodawca nie daje mieszkań swoim pracownikom tylko trzeba iść do banku i zaciągnąć kredyt na 30 i więcej lat. Ba trzeba jeszcze spełniać wymagania kredytowe, które coraz rzadziej spełnia przeciętny Polak. Więc powinieneś pomóc synowi bo nie ma tak łatwo jak ty miałeś za PRL-u. Więc trochę więcej wyrozumiałości.